niedziela, 22 sierpnia 2010

Dwulicowość

Dawno nic bardziej treściwego nie napisałam,ale teraz jestku temu dobra okazja.Jest taka sprawa,fałszywość,dwulicowość,hipokryzja pojawiająca się u znajomych.Każdy ma z tym problem,że czasem kogoś poobgaduje,powie coś i zrobi czarny pr. Wszystko jest wybaczalne,bo przecież o każdym się coś mówi,każdego się komentuje bo przecież nikt nie jest idealny jak dupcia niemowlaka.Granica jednak jest pewna,mogłabym to wszystko zdzierżyć i przejść wobec tego obojętnie,gdyby nie sięgałoby to na tak wielką skalę.Denerwuje,wkurwia,irytuje,wyprowadza z równowagi,rozprasza i nie wiem jeszcze jakiego słowa mam użyć wobec DWULICOWOŚCI! Można kogoś obgadywać,coś skomentować,ale kurwa nie że robisz komuś czarny pr,mówisz,że typa nie lubisz a dwa dni później bawisz się w najlepsze z tą samą osobą i udajesz,że sprawy nie było.Jak już tak komuś dupę orabiasz,to nie zapomnij pocałować.A od mojej wara! Nawet nie chcę dopuszczać się myśli,czy i co gadają na mój temat.Lata mi to koło dupci.
A może problem tkwi we mnie? Może to ja staram się być w tym złym świecie być taka dobra i moralna niczym obrońcy krzyża? Nie wypada być już fair wobec siebie i innych?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz