niedziela, 9 stycznia 2011

Tornado

Za mną pierwszy tydzień nowego roku,który okazał się dramatem w kilku aktach.Piątek zdecydowanie należy do dni,które chciałabym wymazać z pamięci.Cały! Dosłownie cały dzień,aż do 1.00 w nocy był jednym wielkim dramatem.
Nie ma teraz nic fajnego.Live sad,die sad-czyli jak to można sobie poszlochać w piątkowy wieczór oraz cytować grupy z Facebooka,z 'najebie się to się łasi' na czele,jako idealny opis sytuacjii.

A tak poza tym,to nienawidzę dziewczyn bo są głupie,łaszą się do moich kolegów i czekają na komplementy,a po wszystkim udają,że nic nie zrobiły-powiedziała kobieta w rozmiarze S i rudych włosach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz