sobota, 7 kwietnia 2012

ja pierdolę

Jako reakcja na wszystko.
Właśnie przeżywam najgorsze dni jakimi są święta dla ateisty. Poza tym w tym miesiącu 900zł zgarnia ortopeda przez co wierzę w cudowne uzdrowienie. Czas zapierdala jak wściekły, wszystko mi ucieka między palcami. Wszystko jest inne i dziwne. Nie palę właściwie i jak już dostanę pierwszą wypłatę w tej firmie to kupię swoje ulubione, jedyne wino i wymarzone bibeloty z sieciówek. Kupię też karnet na jeden z planowanych festiwali i skreślę go z kalendarza eventów w sezonie letnim. Pewnie dojdzie do tego, że będę musiała się znowu dla muzyki zwolnić z pracy, albo w międzyczasie zadzwonię że ja dziś nie mogę bo usycham z tęsknoty i mnie zwolnią. Tęsknię jak cholera za tak wieloma rzeczami i osobami, że aż serce pęka.I've been better, how are you?

1 komentarz: