Zabawne, że wszystko co zapisałam wcześniej się nie spełniło. Ciekawe dlaczego? Dlaczego x, y, z się nie odzywają do mnie? Dlaczego ten którego nie chciałam widzieć też się nie odezwał w konkretnej sprawie? Dlaczego? Może jednak jestem królową śniegu i odpycham wszystkich? Tylko dlaczego rodzina też się w to wlicza? Ostatnio, wszyscy próbują mi pokazać jaka to jestem zła i niedobra, zniszczona do szpiku kości. Nic na siłę, bo nie będzie efektów! a ja i tak wiem swoje i dobrze wiem...
Pojutrze Sylwester. Jakie mam plany? Stawić czoła rzeczywistości i nie zderzyć się z nią boleśnie.
Mam nadzieję, że jak zwykle uda mi się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz