niedziela, 20 grudnia 2015

miesiąc nowego życia



od miesiąca jestem znowu sama. dosłownie sama, bo nawet nie wiem gdzie i kiedy zniknęli wszyscy znajomi i przyjaciele. nie mam z kim rozmawiać.
zostałam sama, z masą wniosków. miesiąc po tym jak od niego odeszłam, jak on nic nie powiedział bo nie wiedział co czuję, że jestem zupełnie innym człowiekiem.


czwartek, 3 grudnia 2015







jutro miną dwa tygodnie od kiedy powiedziałam, że odchodzę. jutro też być może on będzie w Polsce, ulicę dalej.
te kilka dni kiedy prawdopodobnie będzie niedaleko mnie, te jego urodziny doprowadzają mnie do ścisku żołądka. codziennie się zastanawiam, czy napisze do mnie, czy poprosi o spotkanie, czy kiedyś się jeszcze odezwie. głupia jestem, że mam jeszcze jakieś nadzieje że ze mną porozmawia. wiem, że znajomość z nim nie ma sensu, ale chciałabym go zobaczyć, wyjaśnić to rozstanie.