środa, 2 września 2015



chodźbym nie wiem jak bardzo chciała, starała się, próbowała to i tak nie potrafię pozbyć się uprzedzeń, wątpliwości i podejrzeń. na tym chyba opiera się związek na odległość.
jest dobrze tylko wtedy kiedy jest dobry sygnał Internetu, kiedy nic się nie zacina i nie zrywa.


w takie dni jak ten, że mówi mi, że ciągle narzekam bo nie przepadam za sauną a nie lubię zimnej wody mam sporo wątpliwości. ciągle narzekasz 
z dystansu 914km wszystko wydaje się bez sensu. te wszystkie rozmowy jak minął dzień wydają się być jak jakieś raporty.

być całą sobą a nie tylko głosem, przeżywać razem a nie tylko opowiadać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz